środa, 29 sierpnia 2012

L jak LG

Trzeba oddać LG, że ich nazwy urządzeń są dosyć charakterystyczne, jednak producent nie cieszy się dużą popularnością w segmencie zielonych smartfonów i najwyraźniej swoją nową serią chce do siebie przekonać większą ilość klientów. Seria L, o której mowa, ma składać się z przystępnych cenowo, ale stylowych urządzeń, w różnych rozmiarach ekranów i o różnych specyfikacja zależnie od wymagań potencjalnego klienta.


Model L3 jest najprostszym i jednocześnie najtańszym urządzeniem w serii. Posiada 3,2 calowy ekran o standardowej rozdziałce QVGA, jednojajowy 800MHz procesor Cortex A5, 384MB RAMu oraz 3,2 megapikselowy aparat. Oczywiście jest on również wyposażony we wszelkie formy komunikacji, będące obecnie standardem. System napędzający całość to nieco stary Android 2.3.


Następny w kolejce, model L5 jest nieco większy. Charakteryzuje się wyświetlaczem o przekątnej 4 cale i rozdzielczości HVGA. Standardowo występują wszystkie rodzaje łączności, a do obrazowania służy 5-megapikselowy aparat. W urządzeniu pracuje Android 4.0.3, napędzany przez 800MHz procesor i 512MB RAMu.


Kolejną nowością jest model L7, wyposażony w 1GHz procesor Qualcomm oraz 512MB RAMu. Ekran w tym urządzeniu to imponujące 4,3 cala przy rozdziałce WVGA. Aparat w L7 ma 5 megapikseli, a zainstalowany system to Android 4.0.3.


Na koniec istna wisienka na torcie, czyli Optimus L9. Jest to najwyższy model w serii, wyposażony w dwa jednogigowe rdzenie, 1GB RAMu, spory, 4,7 calowy ekran prawdopodobnie o rozdziałce 720p, a także Androida 4.0.3. Ten model ma spore szanse na rynku, jeśli zostanie odpowiednio wyceniony, sam bym go chętnie kupił.

Podsumowując, LG nie zaskakuje innowacjami. Wprowadza solidne modele o sprawdzonych podzespołach, w dobrej (miejmy nadzieję) cenie. Osobiście design serii bardzo mi się podoba, stanowi coś innego w dobie klonowania iPhone'a, nie mniej jednak mam wrażenie, że coś przypomina. Konkretnie Samsunga Wave 3, jednak podobieństwo aż tak się w oczy nie rzuca. Moim zdaniem największą popularnością będą cieszyć się modele L3 i L7. Pierwszy zapewne będzie dodawany do niskich abonamentów operatorskich, stając się dobrą bazą do rozpoczęcia przygody z Androidem. Z kolei drugi ma przyzwoite parametry i jeśli nie będzie przesadnie drogi, na pewno doczeka się wielu zwolenników.

1 komentarz:

  1. Fajnie opisane modele LG ^^ Sam zastanawiam sie nad L7 ... mozna dorwac juz nawet za 600 zl nowke. Pozyjemy, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń